Oszust podał się za oficera CBŚ
W ubiegłym tygodniu w Rzepinie, doszło do oszustwa metodą "na policjanta". Sprawca podszywając się pod oficera CBŚ próbował wyłudzić 40 tysięcy złotych od 71-letniego mężczyzny. Dzięki błyskawicznej reakcji rzepińskich policjantów udało się zablokować transakcję i przelane na konto oszustów pieniądze powróciły do pokrzywdzonego mężczyzny.
W czwartek/19.01.br./ wieczorem na telefon stacjonarny jednego z punktów aptecznych w Rzepinie zadzwonił nieznany mężczyzna. Nieznajomy przedstawił się jako oficer CBŚ, pracujący w wydziale do spraw wyłudzeń. W rozmowie przekonał właściciela apteki, aby ten przelał 40 tysięcy złotych, na wskazane przez niego konto bankowe. Rozmówca przekonywał 71-latka, że pieniądze na jego koncie są zagrożone i musi przelać wskazaną kwotę na konto prokuratorskie. Gdy 71-latek poddał w wątpliwość całą rozmowę mężczyzna polecił mu zadzwonić na numer 997 i potwierdzić wszystkie informacje. Gdy rozmówca rozłączył się mężczyzna zadzwonił na numer 997, gdzie zgłosił się mężczyzna podający za dyżurnego Policji i potwierdził wersję rzekomego policjanta. Po tej rozmowie 71-latek przelał 40 tysięcy złotych na wskazane konto bankowe. Czujnością i roztropnością wykazała się natomiast pracownica apteki, która z telefonu komórkowego zadzwoniła na numer 997. Połączyła się z oficerem dyżurnym słubickiej jednostki, który powiedział, że jest to oszustwo. Dyżurny natychmiast pod wskazany adres wysłał funkcjonariuszy. Rzepińscy policjanci niezwłocznie podjęli działania, które pozwoliły na zablokowanie przelewu i zwrot pieniędzy pokrzywdzonemu 71-latkowi.
W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców po raz kolejny apelujemy o czujność i rozwagę, które mogą uchronić przed konsekwencjami poważnych strat finansowych.
PAMIĘTAJ!!!
Policjanci nigdy nie proszą o przelanie pieniędzy. W razie jakichkolwiek podejrzeń należy natychmiast poinformować policję. Nieumundurowani funkcjonariusze Policji są zobowiązani do okazania legitymacji służbowej, w taki sposób, aby umożliwić zainteresowanemu odczytanie osobiste jego danych, numeru służbowego, organu wydającego, a policjanci ponadto podają nazwę swojej jednostki. W trakcie interwencji funkcjonariusze podają również podstawę prawną i faktyczną prowadzonych czynności służbowych. Prawdziwi policjanci nie będą wykonywali czynności procesowych w miejscach odludnych, czy też ciemnych bramach.
Gdy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem, nie wahajmy się zadzwonić na Policję pod bezpłatny numer 997 lub 112.