Pijany przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h
Alkohol i nadmierna prędkość – to przewinienia wobec, których policjanci nie mają taryfy ulgowej. Przekonał się o tym 34-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego. Kierowca pędził swoim samochodem z prędkością 103 km/h tam, gdzie było ograniczenie do 50 km/h do tego był pijany.
W czwartkowy poranek(20 września) patrol słubickiej drogówki dokonywał pomiaru w Słubicach na ul. Wojska Polskiego. Kilka minut przed godz.9 policjanci zauważyli samochód marki BMW, poruszający się z bardzo dużą prędkością. Miernik wskazał, że kierowca bmw na ograniczeniu prędkości do 50 km/h miał 103 km/h. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Kierowcą okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego. Nie był to jednak największy problem „pirata drogowego”. Podczas wykonywanych czynności policjanci od kierującego poczuli zapach alkoholu. Badanie na stan trzeźwości wykazało w organizmie 34-latka ponad 0,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. O losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd.
W Polsce kary za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu są bardzo surowe. Kierowcy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami nawet do 15 lat. Dodatkowo osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się takiego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości. W sprawach o wypadki drogowe spowodowane przez nietrzeźwych kierujących, sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę w wysokości nie mniejszej niż 10 tys. złotych.
Na podstawie obowiązujących przepisów policjanci mogą zatrzymać prawo jazdy w przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym lub w przypadku przewożenia pasażerów w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym pojazdu lub wynikającą z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji. Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy. Kolejna "wpadka" bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
W 2017 roku policjanci zatrzymali na terenie powiatu słubickiego 40 praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym.
Jak wynika z policyjnych statystyk główną przyczyną wypadków drogowych jest nadmierna prędkość.