Weekend pod znakiem „przekroczenia dopuszczalnej prędkości”
W miniony weekend policjanci ze słubickiej drogówki zatrzymali prawa jazdy aż pięciu kierowcom za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Rekordzista pędził volkswagenem z prędkością 141 km/h tam, gdzie było ograniczenie do 50 km/h. Od początku roku na terenie powiatu słubickiego policjanci zatrzymali blisko 30 uprawnień do kierowania za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym.
O braku tolerancji dla „piratów drogowych” przekonali się w miniony weekend kierowcy, którzy w Uradzie oraz Kunowicach przekroczyli dopuszczalną prędkość. W związku z obowiązującymi przepisami funkcjonariusze zatrzymali kierującym prawo jazdy na trzy miesiące. Za popełnione wykroczenia policjanci nałożyli na wszystkich również mandaty oraz punkty karne.
- 18 września br. w Uradzie. 30-letni mieszkaniec Gdańska – kierujący pojazdem ciężarowym marki Fiat - przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 65 km/h (115/50),
- 18 września br. w Uradzie. 53-letni mieszkaniec Nowej Soli – kierujący oplem - przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 59 km/h (109/50),
- 19 września br. w Uradzie. 48-letni mieszkaniec Zielonej Góry – kierujący bmw - przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 52 km/h (102/50),
- 19 września br. w Uradzie. 34-letni mieszkaniec Słubic – kierujący volkswagenem - przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 91 km/h (141/50),
- 20 września br. w Kunowicach. 28-letnia mieszkanka Słubic – kierująca volkswagenem - przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 60 km/h (110/50).
Na podstawie obowiązujących przepisów policjanci mogą zatrzymać prawo jazdy w przypadku przekroczenia prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym lub w przypadku przewożenia pasażerów w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym pojazdu lub wynikającą z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu niepodlegającego rejestracji. Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy. Kolejna "wpadka" bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Jak wynika z policyjnych statystyk główną przyczyną wypadków drogowych jest nadmierna prędkość.